Przejdź do głównej zawartości

RHODOS HISTORIA

Mówi się, że mieszkańcy Rodos widzieli już wszystko. Na przestrzeni wieków przez tę cudowną wyspę przewinęli się przedstawiciele różnych obcych mocarstw, które pojawiały się tu, zmieniały oblicze tego miejsca, a potem odchodziły w niepamięć. To dlatego architektura Rodos jest dzisiaj mozaiką różnych wpływów. To dlatego mieszkańcy wyspy tak dobrze radzą sobie w kontaktach z obcokrajowcami, tłumnie przybywającymi tu na wakacje.

Rodos wyłoniła się z morza w okresie trzeciorzędu (kilkadziesiąt milionów lat temu). Starożytni wierzyli, że wówczas oczarowała ona samego boga słońca – Heliosa, który wybłagał u Zeusa ustanowienie jej jego własnością. Odtąd patron naszej gwiazdy dziennej hojnie obdziela promieniami słonecznymi Rodos, dzięki czemu zawsze panuje tu piękna pogoda.

Pierwsze ślady osadnictwa na wyspie datowane są na epokę brązu, a konkretnie IV tysiąclecie przed Chrystusem. Najstarsza odnaleziona przez archeologów osada pochodzi z prawdopodobnie z okolic roku 1500 p.n.e. Był to okres intensywnego osadnictwa Achajów, którzy zmieszali się z obecnymi już na wyspie przedstawicielami kultury mykeńskiej. Wówczas również założono tutaj trzy państwa-miasta: Lindos, Kameios i Ialysos. Żyjące tu ludy szybko uzyskały rozliczne bogactwa. Działo się tak zasadniczo z dwóch powodów. Po pierwsze, Rodos leżało na przecięciu szlaków handlowych z Hellady, Azji Mniejszej, Egiptu i Mezopotamii. Po drugie, i może dużo ważniejsze, Rodyjczycy unikali udziału w konfliktach zbrojnych, podczas gdy sąsiadujące z nimi państwa spływały krwią. Wyjątkiem była wojna trojańska, w której mieszkańcy Rodos wzięli udział, co przyniosło im sławę i poważanie u pozostałych poleis greckich.

W 408 r. p.n.e. trzy rodyjskie miasta postanowiły zjednoczyć swoje siły – budując nową stolicę, miasto Rodos. Od tej pory ranga wyspy dodatkowo wzrosła. Mieszkańcy walczyli z Persami, najpierw w ramach Ateńskiego Związku Morskiego, a potem u boku Aleksandra Wielkiego. Kwitła także kultura – słynna stała się tutejsza szkoła retoryki. Po upadku Macedonii władze miasta poważnie zaczęły zastanawiać się nad znalezieniem nowego protektora. Początkowo związano się z egipską dynastią Ptolemeuszy, jednakże potem nawiązano bliższe relacje z Rzymem, co w świecie greckim nie spotkało się z aprobatą. Wyspę próbował odbić Filip Macedoński, ale na pomoc Rodyjczykom wezwani zostali Rzymianie właśnie.

 

W 282 r. p.n.e. ukończono budowę słynnego Kolosa Rodyjskiego – jednego z siedmiu cudów świata antycznego. 34-metrowa statua broniła dostępu do portu przez 55 lat – w 227 r. uległa zniszczeniu w wyniku trzęsienia ziemi. Politycznie Rodos na dobre związało się z Rzymem, najpierw walcząc razem nim przeciwko Kartaginie, a potem stając się jedną z prowincji imperium. Mariaż z tym potężnym państwem miał swoje lepsze i gorsze strony. Na Rodos docierały wszelkie nowinki techniczne i kulturowe – dotarło także chrześcijaństwo (w 50 r. po Chrystusie wyspę osobiście odwiedził Święty Paweł). Z drugiej jednak strony władza rzymska miała negatywny wpływ na gospodarkę. Tutejsze wspaniałe wino było sprzedawane rzymskim arystokratom po mocno zaniżonej cenie. Dodatkowo wyspę raz po razie pustoszyły trzęsienia ziemi i pożary.

W 395 r. po Chrystusie Rodos znalazło się w granicach Cesarstwa Wschodniorzymskiego i rozpoczął się tutaj okres bizantyński. Był to okres ostatniej na długie wieki dominacji kultury greckiej, czyli – nazwać to można – ojczystej. Dalsze dzieje Rodos stale związane były z obcą dominacją. W 672 r. wyspę zdobyli – przeżywający okres gwałtownej ekspansji – Arabowie. Rzymianom udało się odzyskać wyspę, ale wkrótce na arenie walk o Rodos pojawili się nowi gracze. Wiązało się to ze strategicznym położeniem tego miejsca, które – podobnie jak Kreta czy Cypr – stało się łakomym kąskiem dla rosnących potęg morskich Wenecji i Genui. Począwszy od 1125 r., kiedy kontrolę nad Rodos przejęli wenecjanie, wyspa przechodziła z rąk do rąk.

Okres stabilizacji przyszedł dopiero w okresie krucjat, kiedy to krzyżowcy usilnie zaczęli zabiegać o zdobycie wyspy, która stanowiła doskonałą bazę wypadową do Ziemi Świętej. Ostatecznie w 1306 roku swoje państwo założyli tu Joannici. Ze względu na stałe zagrożenie ze strony Turków – podjęli się oni przekształcenia wyspy w potężną twierdzę. Z tego powodu, z tamtych czasów, oprócz Pałacu Wielkiego Mistrza, na Rodos ostały się przede wszystkim rozliczne fortyfikacje. Dzięki pracom budowlanym Joannitów, wyspa mogła bronić się przez długie lata przed najazdami Ottomanów. Dość powiedzieć, że przetrwała o około 70 lat dłużej niż Konstantynopol.

 

Dokładnie 1. stycznia 1523 r. zakonnicy skapitulowali przez Turkami. Do stolicy wkroczyły obce wojska, a kościoły przekształcono w meczety. Postawiono także wiele nowych budowli w stylu muzułmańskim – niektóre z nich podziwiać możemy do dziś. Głównymi problemami Rodyjczyków pod turecką okupacją były wysokie podatki, pobory do wojska i zakaz wstępu do stolicy po zmroku. Z tego ostatniego powodu autochtoni zaczęli osiedlać się pod murami miasta, dzięki czemu regularna, średniowieczna zabudowa centrum, otoczona została chaotyczną plątaniną uliczek, którą zachowała się po dziś dzień.

Po kilku wiekach potęgi Imperium Osmańskie zaczęło słabnąć. Lokalna ludność przez cały ten czas nie zapomniała o swojej greckiej tożsamości i dlatego też, gdy w XIX wieku na kontynencie odrodziła się niepodległa Hellada, również Rodyjczycy poderwali się do walki. Rewolta jednak stłumiona została przez wojsko tureckiE i mieszkańcom słonecznej wyspy jeszcze długie dziesięciolecia przyszło czekać na odzyskanie wolności.

Zanim to nastąpiło, Turcy w 1912 roku pobici zostali przez Włochów, którzy wkroczyli na Rodos, anektując ją razem z pozostałymi wysepkami archipelagu Dodekanez. Okres włoskiej władzy był stosunkowo dobrym czasem dla Rodos. Osadnicy z Półwyspu Apenińskiego przeprowadzili kilka ważnych inwestycji, pomnażając bogactwo regionu. Szczególnie trwale w krajobraz wyspy wkomponowały się monumentalne budowle w stylu modernizmu faszystowskiego, które stawiano na Rodos na potęgę w okresie władzy Benito Mussoliniego. Wyspa stała się ulubionym miejscem urlopowym reżimowych dygnitarzy.

W czasie drugiej wojny światowej, gdy potęga faszystowskich Włoch chwiała się i chyliła ku upadkowi, archipelagiem Dodekanez zainteresowali się zarówno Niemcy, jak i alianci. Dzień po kapitulacji Włoch – 9 września 1943 r. na Rodos desantowali się brytyjscy spadochroniarze pod dowództwem lorda George’a Jellicoe. Widząc, że Włosi układają się z Brytyjczykami, dowództwo niemieckie wydało rozkaz natychmiastowego ataku na wyspę. Mimo że do obrony swojego rdzennego terytorium przyłączyli się także Grecy, ostatecznie Niemcom udało się wyprzeć wojska koalicji. Co ciekawe, kampania dodekaneska była ostatnią wygraną przez III Rzeszę w czasie II wojny światowej.

Po upadku Hitlera na wyspę ponownie wkroczyli Brytyjczycy. Pozostali oni na niej do 1948 roku, kiedy to na mocy pokoju paryskiego Rodos przekazano Grecji. Słoneczna kraina po wielu wiekach okupacji nareszcie powróciła do macierzy. Przez następne dziesięciolecia Rodos współuczestniczyła we wszystkich dobrych i złych wydarzeniach, które dotykały przez ten czas Helladę. Była wojna domowa z komunistami, były okresy dyktatury wojskowej, było wreszcie wstąpienie w 1981 roku do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, która później przekształciła się w Unię Europejską.

Od lat 60-tych XX wieku dzięki szeregowi mądrych inwestycji, zarówno publicznych, jak i prywatnych, wyspa zaczęła utrzymywać się przede wszystkim z turystyki. Na wybrzeżach powstały niezliczone kompleksy hotelowe, które również dziś tłumnie odwiedzane są przez obcokrajowców i to mimo kryzysu gospodarczego, który przecież nie oszczędza Grecji od kilku lat. Od 2002 roku na Rodos obowiązującą walutą jest euro.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Skrzynia Crossfit jak zrobić

Jak zrobić   kupić płytę osb i skręcić wkrętami    

Półmaraton Radomskiego Czerwca mapy i ślady GPX KML

Jako że mam zamiar biec w Półmaratonie Radomskiego Czerwca http://www.polmaratonradom.pl/ Mieszkam w Radomiu biegam sobie w okolicach …zrobiłem ślad gpx .. bo lubię generalnie wiedzieć gdzie biegnę … Duże maratony tego nie mają zupełnie nie wiem czemu ..przecież dość łatwo to zrobić … Może komuś się przyda ..:) Mapka Google Earth Tour Wycieczka po trasie …   A tu pliki do ściągnięcia … http://www.gpsies.com/map.do?fileId=batpfulgfjqvbiif    (w dowolnym formacie oczywiście)   Na stronie endomondo też wrzuciłem trasę ..tam już łatwo znaleźć .. http://www.endomondo.com/routes/180751214   A tu filmik z trasy …. cdn Polmaraton Radomskiego Czerwca from Karol Nowako on Vimeo .